Hipoteza paleokontaktów, zwana również hipotezą starożytnych astronautów, jest koncepcją pierwotnie zaproponowaną przez Mathesta M. Agresta, Henri Lhote i innych na poważnym poziomie akademickim i często przedstawianą w pseudonaukowej i pseudohistorycznej literaturze od lat 1960. XX wieku, że zaawansowani kosmici odegrali wpływowy rola w przeszłych sprawach ludzkich.
Jego najbardziej szczerym i odnoszącym sukcesy komercyjnym obrońcą był pisarz Erich von Däniken. Chociaż pomysł nie jest w zasadzie nierozsądny (patrz Hipoteza strażnika i artefakty obcych), nie ma na to wystarczających dowodów. Niemniej jednak przy szczegółowym badaniu konkretnych stwierdzeń zwykle można znaleźć inne, bardziej egzotyczne wyjaśnienia. W tym przypadku mówimy o plemię Dogonów i ich niezwykła wiedza o gwieździe Syriusz.
Matesta M. Agrest (1915-2005)
Mathest Mendelevich Agrest był etnologiem i matematykiem pochodzenia rosyjskiego, który w 1959 roku zasugerował, że niektóre pomniki dawnych kultur na Ziemi powstały w wyniku kontaktu z rasą pozaziemską. Jego pisma, wraz z pismami kilku innych naukowców, takich jak francuski archeolog Henri Lhote, dostarczyły platformy dla hipotezy paleokontaktowej, która została później spopularyzowana i sensacyjnie opublikowana w książkach Ericha von Danikena i jego naśladowców.
Urodzony w Mohylewie na Białorusi, Agrest ukończył Uniwersytet Leningradzki w 1938 i uzyskał tytuł doktora. w 1946 r. W 1970 r. został kierownikiem uniwersyteckiego laboratorium. W 1992 r. przeszedł na emeryturę i wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Agrest zadziwił swoich kolegów w 1959 r., twierdząc, że gigantyczny taras w Baalbek w Libanie był używany jako platforma startowa dla statków kosmicznych i że zniszczenie biblijnej Sodomy i Gomory (bliźniaczych miast w starożytnej Palestynie na równinie Jordanu) zostało spowodowane przez wybuch jądrowy. Jego syn, Michaił Agrest, bronił równie niekonwencjonalnych poglądów.
Mikhail Agrest był wykładowcą na Wydziale Fizyki i Astronomii w College of Charleston w Południowej Karolinie i synem Matesty Agrest. Podążając za tradycją swojego ojca, by szukać wyjaśnień niektórych niezwykłych ziemskich wydarzeń z punktu widzenia pozaziemskiej inteligencji, zinterpretował Zjawisko Tunguski jako eksplozja statku kosmicznego obcych. Pomysł ten poparł Felix Siegel z Moskiewskiego Instytutu Lotnictwa, który zasugerował, aby obiekt wykonywał kontrolowane manewry przed upadkiem.
Erich von Däniken (1935-)
Erich von Däniken jest szwajcarskim autorem kilku bestsellerów, począwszy od „Erinnerungen an die Zukunft” (1968, przetłumaczone w 1969 jako „Rydwany bogów?”), które promują hipotezę paleokontaktu. Dla naukowców głównego nurtu, podczas gdy podstawowa teza o poprzednich wizytach obcych nie jest nieprawdopodobna, dowody, które on i inni zebrali na poparcie ich sprawy, są podejrzane i niezdyscyplinowane. Niemniej jednak prace von Dänikena sprzedały się w milionach egzemplarzy i świadczą o szczerym pragnieniu wielu entuzjastycznych ludzi, by uwierzyć w inteligentne życie poza Ziemią.
Tak jak popularne i rzekomo niefikcjonalne książki Adamskiego odpowiadały na potrzeby milionów ludzi, aby uwierzyć w hipotezę pozaziemską w czasach, gdy wojna nuklearna wydawała się nieunikniona (Patrz „Zimna wojna” związana z UFO raporty), więc von Däniken, ponad dekadę później, był w stanie tymczasowo wypełnić duchową pustkę swoimi opowieściami o starożytnych astronautach i boskich przybyszach mądrości pochodzących z gwiazd.
Henri Lhote (1903-1991)
Henri Lhote był francuskim etnologiem i badaczem, który odkrył ważne rzeźby naskalne w Tassili-n-Ajera na środkowej Saharze i napisał o nich w Poszukiwaniu fresków Tassili, opublikowanych po raz pierwszy we Francji w 1958 roku. Ciekawa postać reprodukowana w tej książce nazywała się Lot Jabbaren , „wielki marsjański bóg”.
Chociaż okazało się, że ta fotografia i inne obrazy o dziwnym wyglądzie w rzeczywistości przedstawiają zwykłych ludzi w rytualnych maskach i kostiumach, popularna prasa dużo pisała o tej wczesnej hipotezie paleokontaktu, a później została zapożyczona przez Ericha von Dänikena jako część jego sensacyjnej wypowiedzi o „starożytnych astronautach”.