W XIX wieku, kiedy astronomowie zaczęli obserwować niebo przez swoje prymitywne teleskopy, byli zdumieni faktem, że prawie wszystkie starożytne pomniki, kamienie megalityczne i stanowiska archeologiczne wskazywały na jedno szczególne miejsce na niebie — Orion.
To dziwne odkrycie doprowadziło ich do przekonania, że te struktury musiały mieć jakiś związek z gwiazdami; że z jakiegoś powodu musiały one być zorientowane na Oriona. Badacze i historycy, którzy nie mogli zrozumieć tych odkryć, zaczęli myśleć, że starożytni ludzie musieli być pod wpływem gwiazd i musieli je czcić.
A więc w odległej przeszłości, co nasi wielcy przodkowie próbowali przekazać nam swoimi niewiarygodnie niesamowitymi dziełami? Dlaczego tak wiele starożytnych zabytków i budowli archeologicznych jest zorientowanych na Oriona? Czy stąd pochodzą nasi Bogowie? — Te pytania szukały odpowiedzi od kilkudziesięciu lat.
Orion i jego starożytne powiązania
Nasi pomysłowi przodkowie stworzyli unikalne pomniki, kalendarze i „obserwatoria”, które pozwoliły im śledzić położenie bliskich i dalekich ciał niebieskich. Jedną z najlepiej zbadanych konstelacji starożytności jest Orion. Jego wizerunek znaleziono nawet w ciosie mamuta sprzed 32,500 lat.
Naukowcy, którzy badali starożytne hiperborejskie sanktuaria na Półwyspie Kolskim na Morzu Białym, połączyli swoje odkrycia z konwencjonalnymi liniami. Na powstałej mapie pojawiła się konstelacja Oriona.
„Oscylujący filar Tatev” (zbudowany około 893-895), znajdujący się na terytorium Armenii, jest zorientowany w kierunku pasa Oriona, unikalnego instrumentu astronomicznego, „wieczny wartownik najdokładniejszego liczenia czasoprzestrzeni”.
Z tą konstelacją związanych jest wiele różnych miejsc na Ziemi. Lista z każdym rokiem powiększa się coraz bardziej o nowe odkrycia.
Wydaje się, że każdy kraj jest związany z konstelacją, próbując zademonstrować swoje zaangażowanie w wielką kosmiczną moc. Historycznie zdarzało się, że dla całego świata – dla Egiptu, dla Meksyku, dla Starego Babilonu i dla Starej Rosji – ta konstelacja była centrum niebios.
Nazywany Orion od czasów starożytnej Grecji. Rusichi nazywali ją Kruzhilia lub Kolo, utożsamiając ją z yarilą, ormianie – Hayk (wierząc, że jest to światło duszy ich przodka zamrożonej na niebie). Inkowie nazywali to Orion Chakra.
Ale dlaczego Orion jest tak ważny? Dlaczego tak wiele zabytków i obiektów archeologicznych jest na nią zorientowanych i skorelowanych z jej ruchem?
„To, co jest na górze, jest podobne do tego, co na dole”, tę zasadę ilustrują egipskie piramidy, które są kopiami ziemskimi, trójwymiarową mapą, imitacją najjaśniejszych gwiazd Oriona. I nie tylko te struktury. W ten sam sposób znajdują się dwie piramidy Teotihuacán wraz ze świątynią Quetzalcoatl.
Wierzcie lub nie, niektórzy badacze zauważyli podobieństwa między pasem Oriona a trzema dużymi wulkanami marsjańskimi. Tylko zbieg okoliczności? A może są sztuczne, a nie wulkany?… Nie jesteśmy pewni. Być może te „znaki” pozostały na wszystkich planetach Układu Słonecznego, a lista jest nieskończona. Ale nie o to chodzi. Co mieli na myśli budowniczowie starożytnych piramid? Jaki pomysł starali się przekazać swoim odległym potomkom?
Tajemnicze połączenie
Przedstawiciele starożytnej cywilizacji egipskiej wierzyli, że ich bogowie przybyli z nieba, przylatując z Oriona i Syriusza w ludzkiej postaci. Orion (w szczególności gwiazda Rigel) był dla nich związany z Sah, królem gwiazd i patronem zmarłych, a później z bogiem Ozyrysem. Syriusz symbolizował boginię Izydę. Wierzono, że te dwa bóstwa stworzyły ludzkość i że dusze zmarłych faraonów powróciły do Oriona, aby później się odrodzić: „Śpisz, więc możesz się obudzić. Umierasz, by żyć”.
Jak pisze wielu naukowców, skojarzenia z Ozyrysem nie są tu przypadkowe. Potężny łowca Orion jest pierwszym obrazem Boga w ludzkiej świadomości, wspólnym dla wszystkich Ziemian. Bóg, który umiera i odradza się. Wcielenia tajemnicy życia i śmierci.
Połączenie Hopi
Indianie Hopi żyją w Ameryce Środkowej, której kamienne wioski przypominały projekcję konstelacji Oriona podczas przesileń letnich i zimowych.
Uważa się również, że konstelacja Oriona jest bramą do równoległego trójwymiarowego wszechświata, który jest starszy od naszego i znajduje się na wyższym poziomie rozwoju. Być może stamtąd nasi prekursorzy przybyli do Układu Słonecznego?